Ostrawa w ... Pradze

Czeska mobilność trwa dalej - środę i czwartek nasi Erasmusowicze spędzili w stolicy naszych południowych Sąsiadów.
Jak przystało na projekt związany z rozwojem zrównoważonym, kolejna nasza podróż odbyła się najbardziej ekologicznym ze środków transportu publicznego - pociągiem. Tym razem okazało się, że České dráhy (odpowiednik naszego PKP) również potrafią złapać opóźnienie. Nie przeszkodziło nam to jednak w realizacji programu.
W jeszcze bardziej ekologiczny sposób (pieszo) udaliśmy się na Hradczany, gdzie zwiedziliśmy z przewodnikiem Zamek Praski oraz Katedrę św. Wita, gdzie znajdują się groby znanych również w Polsce świętych: Wita, Wacława, Wojciecha, Zygmunta oraz Jana Nepomucena. Wieczorem zaś udaliśmy się do ...rzeźni. Na szczęście budynek ten jest kolejnym przykładem zmiany funkcji przemysłowych na usługowe i dziś jest to siedziba teatru Jatka 78. Wzięliśmy udział w przedstawieniu jedynego w swoim rodzaju Cyrku La Putyka.
W czwartek zaś ruszyliśmy na wspaniały rejs po Wełtawie. Organizatorzy podstępnie uwzględnili w cenie rejsu zwiedzanie Muzeum Mostu Karola, w którym spędziliśmy całą godzinę poprzedzającą rejs. Ale na samej Wełtawie było już bardzo przyjemnie. Drugim, a (uwzględniając muzeum) trzecim punktem dnia było zwiedzanie wystawy w Banksy Museum i czas na refleksję... bo prace tego artysty zmuszają do refleksji (Fot.).
Wyjątkowo długi powrót do Ostrawy zapewnił nam ponownie czeski przewoźnik kolejowy. Ale było przynajmniej tanio i ekologicznie.
Mobilność dofinansowana z UE