Międzynarodowy dzień liczby Pi

Od 25 listopada 2019 roku, kiedy to UNESCO podjęło proklamację o ustanowieniu 14 marca Międzynarodowym Dniem Matematyki (International Day of Mathematics-IDM) obchodzimy Dzień liczby Pi.

Datę 14 marca w notacji amerykańskiej zapisuje się jako 3.14, co kojarzy się z przybliżeniem liczby pi. Wiele amerykańskich szkół obchodzi wtedy święto matematyki tzw. Pi Day. Od 1988 roku jest to oficjalne święto w San Francisco, uznane zostało (niewiążącą) uchwałą Izby Reprezentantów amerykańskiego Kongresu. W Europie jest to stosunkowo młode Święto lecz rokrocznie gromadzi coraz większe grona sympatyków matematyki.

Liczba Pi
π = 3,141592 653589 793238 462643 383279 502884 197169 399375 105820…
jest liczbą niewymierną, co oznacza, że nie może być zapisana jako iloraz dwóch liczb całkowitych (nie da się jej zapisać za pomocą ułamka zwykłego). Określa stosunek długości okręgu (obwodu koła) do długości jego średnicy. Jej rozwinięcie jest nieskończone i nieokresowe.

Liczba π jest stałą matematyczną pojawiającą się w wielu działach matematyki i fizyki. W praktyce korzystamy z przybliżonej wartości 3,14. Symbol π został pierwszy raz użyty w 1706 roku przez matematyka angielskiego Wiliama Jonesa. W powszechne użycie wszedł dopiero w połowie XVIII wieku po wydaniu Analizy L. Eulera (szwajcarski matematyk i fizyk).

π jest pierwszą literą greckiego słowa περίμετρον – perimetron, czyli obwód.

Liczba Pi inspiruje nie tylko naukowców, ale również artystów. Jeden ze swoich wierszy poświęciła jej nasza noblistka Wisława Szymborska. Tak opisuje ludolfinę w wierszu pt. „Liczba Pi”:

Podziwu godna liczba Pi
trzy koma jeden cztery jeden.
Wszystkie jej dalsze cyfry też są początkowe,
pięć dziewięć dwa ponieważ nigdy się nie kończy.
Nie pozwala się objąć sześć pięć trzy pięć spojrzeniem
osiem dziewięć obliczeniem
siedem dziewięć wyobraźnią,
a nawet trzy dwa trzy osiem żartem, czyli porównaniem
cztery sześć do czegokolwiek
dwa sześć cztery trzy na świecie.
Najdłuższy ziemski wąż po kilkunastu metrach się urywa
podobnie, choć trochę później, czynią węże bajeczne.
Korowód cyfr składających się na liczbę Pi
nie zatrzymuje się na brzegu kartki,
potrafi ciągnąć się po stole, przez powietrze,
przez mur, liść, gniazdo ptasie, chmury, prosto w niebo,
przez całą nieba wzdętość i bezdenność.
O, jak krótki, wprost mysi, jest warkocz komety!
Jak wątły promień gwiazdy, że zakrzywia się w lada przestrzeni!
A tu dwa trzy piętnaście trzysta dziewiętnaście
mój numer telefonu twój numer koszuli
rok tysiąc dziewięćset siedemdziesiąty trzeci szóste piętro
ilość mieszkańców sześćdziesiąt pięć groszy
obwód w biodrach dwa palce szarada i szyfr,
w którym słowiczku mój a leć, a piej
oraz uprasza się zachować spokój,
a także ziemia i niebo przeminą,
ale nie liczba Pi, co to to nie,
ona wciąż swoje niezłe jeszcze pięć,
nie byle jakie osiem,
nieostatnie siedem,
przynaglając, ach, przynaglając gnuśną wieczność
do trwania.

W tym wierszu autorka zasugerowała, że w rozwinięciu liczby Pi można znaleźć dowolną liczbę naturalną (np. dowolny numer telefonu, koszuli, liczbę mieszkańców etc.). Jest to poetycka wersja matematycznej hipotezy, że w rozwinięciu liczby Pi można znaleźć wszystkie liczby naturalne. Hipotezę tą udało się później udowodnić i wszystkie liczby, które mają taką, cechę nazywa się liczbami Szymborskiej.

W związku z tym spokojnie można twierdzić, że matematyka jest pewnym rodzajem poezji myślenia. Warto przypomnieć, że dzień ten jest jednocześnie rocznicą urodzin Wacława Sierpińskiego i Alberta Einsteina.